Płoną sztuczne ognie, płynie już muzyka, idzie Nowy Rok, stary już umyka więc wznieśmy puchary, tańczmy do rana, niech los nam nie szczędzi kawioru i szampana !
Udanego sylwestra wszystkim życzę !!
Łączna liczba wyświetleń
sobota, 31 grudnia 2011
piątek, 23 grudnia 2011
Życzenia
poniedziałek, 19 grudnia 2011
Zaczyna robić się świątecznie
Ostatnich parę dni w naszym domu były trochę na ,, wariackich papierach '' Jak co roku nasze dzieciaki mają dwutygodniowe ferie świąteczne więc tradycyjnie wyjeżdżają do dziadków . Jak to bywa w praktyce to ja zajmuję się pakowaniem małolatów i pilnowaniem żeby niczego nie zapomnieli ( no bo jak tu przeżyć dwa tygodnie bez MP4 , laptopa , PSP i tysiąca innych niezbędnych do życia gadżetów !! ). A do tego jeszcze choinka musi być ubrana przed ich wyjazdem żeby ,, widzieli jak wygląda ''. Tak więc w chwilach między pakowaniem walizek powstawały na szybko dekoracje świąteczne . W tym roku postawiłam na srebro i biel . Najpierw zabrałam się za choinkę , niestety nie przewidziałam jednego . Nasza stara choinka okazała się za mała do salonu i troszeczkę się gubi . W poprzednim roku kupiliśmy żywą więc problemu nie było . No ale mówi się trudno , w przyszłym roku postaramy się o większa a w tym musi zostać tak jak jest . Stworzenie klimatu świątecznego w domu który jest w fazie remontu niestety nie jest łatwe więc przymknijcie oko na te wszystkie wkręty , szare płyty , wystające kable itd...
Co do żyrandola to sprawa jego dekoracji jest nadal w fazie przejściowej , sama jeszcze nie wiem jak wersja będzie ta ostateczna . Na razie eksperymentuje .
A tu kilka ozdóbek choinkowych
Miało być w bieli i srebrze ale jak tu się nie oprzeć takiemu cudakowi
Witryna dostała świąteczna ,, czapeczkę '' z jemioły , planuję dodać jeszcze lampki choinkowe
A to mój faworyt , aniołek w bombce . Cudnie świeci kilkoma kolorami.
A to następna wersja świątecznego żyrandola .
A taką pogodę mamy tu dość często , o śniegu możemy raczej pomarzyć .
Miłego dnia życzę i przede wszystkim lepszej pogody !
Co do żyrandola to sprawa jego dekoracji jest nadal w fazie przejściowej , sama jeszcze nie wiem jak wersja będzie ta ostateczna . Na razie eksperymentuje .
A tu kilka ozdóbek choinkowych
Miało być w bieli i srebrze ale jak tu się nie oprzeć takiemu cudakowi
Witryna dostała świąteczna ,, czapeczkę '' z jemioły , planuję dodać jeszcze lampki choinkowe
A to mój faworyt , aniołek w bombce . Cudnie świeci kilkoma kolorami.
A to następna wersja świątecznego żyrandola .
A taką pogodę mamy tu dość często , o śniegu możemy raczej pomarzyć .
Miłego dnia życzę i przede wszystkim lepszej pogody !
poniedziałek, 12 grudnia 2011
Kominkowo
Bardzo świątecznie zrobiło się na wszystkich blogach . Przeglądam , podziwiam i po cichu zazdroszczę bo u mnie świąteczne ozdoby leżą jeszcze w pudłach . Powód takiej sytuacji jest bardzo prosty - remont ! A że chcemy przed świętami ogarnąć jako tako salon więc siłą rzeczy o ozdoby świąteczne muszą poczekać . W ostatnich dniach na pierwszy ogień poszedł kominek . Od zawsze marzył mi się w domu kominek i to taki otwarty . Kiedy kupiliśmy dom radość moja była wielka bo dom posiadał kominek i to taki jak mi się marzył . Niestety radość była krótka , kominek był i owszem ale kopcił tak niemiłosiernie że aż w oczy szczypało . Okazało się że kominek ktoś wcześniej przebudował i to bardzo nieudolnie . Dym zamiast iść do góry zakręcał się zaraz nad paleniskiem i wypływał na salon . I w taki oto sposób odechciało mi się kominka otwartego . Ale wizja ciepłego ogniska dalej kusiła więc decyzja zapadła - będzie kominek zamknięty . Oczywiście żeby życie nie było zbyt łatwe i przyjemne wymyśliłam sobie że ma być kamienny . I tak zaczęły się poszukiwania odpowiedniego kominka . Sklepowe albo były nie takie albo cena powalała na kolana . I w tym momencie jak zwykle niezawodny okazał się ebay . Odkupiliśmy komin od pana który miał zbyt mały salon i chcąc uzyskać więcej miejsca pozbywał się go . I w taki oto sposób w końcu miałam to co chciałam . Przez długi czas leżał sobie spokojnie na podwórku i czekał na swoją kolej .
Aż pewnego pięknego dnia doczekał się swojego debiutu . Oczywiście najpierw była totalna demolka starego komina .
Tak wyglądał przed rozebraniem . Pierwotny kolor był brązowy ale tak kuł mnie w oczy że go przemalowałam .
Następnie powstała podstawa kominka . I na tym etapie utknęło na dobry miesiąc bo do wniesienia wkładu potrzeba ,, kilku chłopa '' !
I w końcu nadszedł piękny dzień i ,, kilku chłopa '' wniosło i ustawiło wkład . Po czym znowu budowa kominka utknęła na jakiś czas bo to ,, podłoga się kładła '' a to wyjazd do rodziców wyskoczył itd...
Chodziłam w kółko tego mojego wymarzonego kominka i stękałam , narzekałam i w końcu małżon się zlitował i dokończył dzieło!!
Teraz kominek sobie stoi , schnie i czeka na następny etap . Mam nadzieję że ten etap pójdzie szybciej .
A na koniec żeby nie było że u mnie zupełnie nie świątecznie kilka ozdóbek .
Słoiczek powstał jak to się mówi w afekcie , służy do przechowywania ozdób z masy papierowej .
Świeczki dostały nową oprawę czyli dwie wstążki i gotowe!
Bombka z masy papierowej
Miłego dnia
Aż pewnego pięknego dnia doczekał się swojego debiutu . Oczywiście najpierw była totalna demolka starego komina .
Tak wyglądał przed rozebraniem . Pierwotny kolor był brązowy ale tak kuł mnie w oczy że go przemalowałam .
Następnie powstała podstawa kominka . I na tym etapie utknęło na dobry miesiąc bo do wniesienia wkładu potrzeba ,, kilku chłopa '' !
I w końcu nadszedł piękny dzień i ,, kilku chłopa '' wniosło i ustawiło wkład . Po czym znowu budowa kominka utknęła na jakiś czas bo to ,, podłoga się kładła '' a to wyjazd do rodziców wyskoczył itd...
Chodziłam w kółko tego mojego wymarzonego kominka i stękałam , narzekałam i w końcu małżon się zlitował i dokończył dzieło!!
Teraz kominek sobie stoi , schnie i czeka na następny etap . Mam nadzieję że ten etap pójdzie szybciej .
A na koniec żeby nie było że u mnie zupełnie nie świątecznie kilka ozdóbek .
Słoiczek powstał jak to się mówi w afekcie , służy do przechowywania ozdób z masy papierowej .
Świeczki dostały nową oprawę czyli dwie wstążki i gotowe!
Bombka z masy papierowej
Miłego dnia
poniedziałek, 5 grudnia 2011
Życie potrafi zaskoczyć !
Wpadłam tylko na chwilkę żeby wam opowiedzieć dlaczego życie potrafi zaskoczyć . Kiedy kończymy szkołę podstawową nasze drogi z rówieśnikami się rozchodzą . Z jednymi widujemy się , innych spotykamy tylko na ulicy a jeszcze innych nie widzimy przez lata . Mój przypadek to ten ostatni , ale do rzeczy . Otóż pewnego listopadowego dnia dostałam wiadomość na NK od znajomej . Okazało się że od niedawna mieszka we Francji jakieś 200km od nas . Radość moja była wielka bo mało nas tu jest i każdy nowy rodak na wagę złota jest ! A w dodatku kobietka ! I znajoma i z mojego miasta rodzinnego ! Prędziutko ustaliłyśmy że koniecznie trzeba się spotkać . I tak wczoraj spotkanie doszło do skutku . I chociaż nie widziałyśmy się ponad dwadzieścia lat to zupełnie nam to nie przeszkodziło w przegadaniu całej niedzieli . Niestety te kilka godzin zleciało bardzo szybko i trzeba było się pożegnać. Oczywiście umówiłyśmy się że następne spotkanie to już koniecznie musi być dłuższe ( cały wekkend !!! ) a nasi panowie ochoczo na propozycję przystali . Tak więc teraz z niecierpliwością czekam na ponowne spotkanie . I tak nawet po dwudziestu latach życie może człowieka mile zaskoczyć !
A na koniec muszę się wam pochwalić co dostałam w prezencie od mojej ,, odkrytej '' na nowo koleżanki Iwony . Tego cudnego aniołka możecie zobaczyć tu http://kasiulka73.blogspot.com/
Miłego dnia życzę
A na koniec muszę się wam pochwalić co dostałam w prezencie od mojej ,, odkrytej '' na nowo koleżanki Iwony . Tego cudnego aniołka możecie zobaczyć tu http://kasiulka73.blogspot.com/
Miłego dnia życzę
Subskrybuj:
Posty (Atom)