Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 26 czerwca 2012

Jak przegonić czas?

Wakacje za pasem a u nas gorący okres i nerwówka . Bo jak tu o wakacjach myśleć kiedy egzaminy pierworodnej tuż tuż ! Ustne mamy już za sobą a pisemne w czwartek i piątek , wyniki poznamy dopiero w lipcu !! Dziwny system ale co począć . Tak więc na wakacje pierwszy jedzie młodszy z potworków ,wyjazd już w niedzielę .  Końcówka tygodnia będzie nerwowa , do tego można dołożyć bal pierworodnej w piątek , rocznicę ślubu również w piątek , urodziny męża w sobotę no i wyjazd małolata w niedzielę ! Mam nadzieję że do poniedziałku jakoś przeżyję . Na dokładkę małżon właśnie demoluje pół domu - zaczynamy remont łazienek ! Po prostu żyć nie umierać , pełen relaks !! Dzisiaj żeby chodź na chwilkę oderwać się od tego rozgardiaszu kilka fotek , na początek zdobycze brocantowe.

Maseczka w nutki zajęła miejsce na pianinie
 Stara zabawka , może do niczego nie potrzebna ale nie mogłam się jej oprzeć
 Metalowy czajniczek
 Zegar miałam przemalować ale na razie wisi taki jaki jest , jak mi się opatrzy to coś z nim pokombinuję
 Różowy czajniczek do kompletu
A to już moje zmagania z maszyna

Powstają też nowe ,, sprzęty '' Skrzynia-stolik na moje ulubione czasopisma .


Oraz duży podnóżek ? Jeszcze nie skończony ale zapowiada się dobrze

No i oczywiście każda praca wymaga nadzoru kierownika


Na dzisiaj to wszystko , życzę spokojnego tygodnia ! Lecę dalej przeganiać czas !

wtorek, 5 czerwca 2012

Mamy w końcu internet !

 W końcu po prawie miesiącu odzyskaliśmy dostęp do internetu ! Człowiek dopóki czegoś nie straci to nawet nie wie jak mu to jest potrzebne . Ja też nie zdawałam sobie sprawy że brak internetu może mi tak doskwierać ! Nie będę was tu zanudzać opowieścią jak to się załatwia takie spraw z Francuzami ale uwierzcie że i świętego by szlag trafił ! No ale tygodnie czekania już za mną , teraz mogę spokojnie pobuszować po necie ! Tak długo nie mogłam przeglądać na bieżąco ulubionych blogów że teraz nie wiem od czego zacząć . To tyle co u mnie nowego . W okresie ,, braku internetu '' powstało kilka nowych projektów , ale większość ,, się kończy '' .Tych dokończonych jest nie wiele , chociaż.... na moje umiejętności i tępo szycia to i tak dużo . Poniżej moje wypociny

 Moja mania na punkcie manekinów zaowocowała tym że powstał jeden mini
 I jeden maxi . Miał stanąć w sypialni , niestety córcia włączyła się do pomocy przy tworzeniu i kategorycznie zażądała że manekin ma stanąć w jej pokoju . Brakuje mu jeszcze kilka detali ale myślę że jak na pierwszy raz wyszedł dość fajnie

 No i oczywiście na koniec nie może zabraknąć zdobyczy brocantowych . Udało mi się upolować następny uroczy świecznik i ....
 ....następny złomek czyli cukiernica
Na dzisiaj to wszystko , życzę miłego dnia i pędzę pobuszować po waszych blogach