Dzisiaj na szybciutko kilka fotek , żeby nie nazbierały się zaległości . Pozazdrościłam blogowym koleżankom pięknych zdjęć jesieni i chociaż u mnie pogoda raczej letnia to jednak wyszperałam w sklepie ogrodniczym takie oto kolorowe krzaczki . Może to i mało jesienne ale z braku laku dobre i to
A to już zdjęcie naszej ,, bujnej " trawy . Co prawda trawę sieje się raczej na wiosnę ale jak to u nas , wszystko na odwrót . Pomału próbujemy doprowadzić ten nasz kawałek ziemi do jako takiego stanu , a że wcześniej nie było na to czasu to trawa posiana została tydzień temu . I jak widać nieźle sobie radzi
Przy okazji prac w ogrodzie przytargałam do domu miętę .Przyjęła się( i nawet koty ją nie męczą , chyba drażni je zapach) . Teraz nie muszę po nią biegać a zapach unosi się od niej cudny !
Na szybkiego i z byle czego powstała prowizoryczna wysp w kuchni . Musi chwilowo zastępować tą ,, wymarzoną "
A tak wygląda nasz kominek ! Chwilowo sobie leżakuje bo stoimy z remontem , czekamy na okna . Mam nadzieję że już nie długo bo taka bezczynność doprowadza mnie do szału!
No i oczywiście nie mogło zabraknąć czegoś wyszperanego na brocante .
To tyle na dzisiaj , lecę bo obowiązki wzywają chociaż bardzo chętnie poleniuchowała bym tak jak nasz kocur
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyspa fantastyczna-naprawdę.Szkoda byloby aby była tymczasówką.A te brokante---...ekstra zakup.Pozdrówka-aga
OdpowiedzUsuńi gdzie ja tam teraz widelce znajdę :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia z polanda :) Ewka