Nareszcie ! Po długim bezczynnym czekaniu w końcu możemy działać ! Trochę zachodu z tym wstawianiem było , bo niby okna dobrze wymierzone ale jak to bywa w takich starych domach - kuć i tak trzeba . Zdolny małżon nie zarażony niczym z zapałem zabrał się do pracy . Nie ma za dużo co pisać bo wymiana okien jaka jest każdy wie . Demontaż starego i montaż nowego i tyle .
Stare okna uszczelnione były gazetami z 1971 roku .
Zachowały się dość dobrze , można sobie spokojnie poczytać
Sprawdzanie rolet
Pojawili się też pomocnicy .
I tak pod koniec dnia cztery nowe okna znalazły się na swoim miejscu . Następny etap to obrobienie okien i zamykanie do końca ścian .
Powstaje też kominek ale coś strasznie opornie , powstał dopiero ,, fundament " .
To tak w skrócie , cd. w następnym poście . Miłego dnia
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Okna dodają klasy a i estetyka inna.Moje miały być 7-go.No ale jak to u nas-dalej nie ma .Buziolki-aga
OdpowiedzUsuńOj dzieje się u Was!!!!
OdpowiedzUsuńŁadnie idzie robota!
OdpowiedzUsuńTo super że ruszyliście dalej z remontem :) A nasz dom w Polsce,że tak powiem stoi "rozbabrany" i czeka aż wrócimy...
OdpowiedzUsuńSuper sprawa. dobrze że pokazujecie to w internecie
OdpowiedzUsuńhttp://twoje-okna.com/