Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 2 lipca 2012

Zdobycze

 Dzisiaj znowu ponudzę wam o moich zdobyczach brocantowych . Wiele tego nie ma bo staram się ograniczać , chociaż ciężko jest oprzeć się żeby nie przytargać czegoś do domu . No bo jak można przejść obojętnie koło takiej podstawki która idealnie komponuje z pianinem?
 Dwa wieszaki którym zmieniłam środek ,  jak zwykle w amoku zmian zapomniałam zrobić fotki przed zmianą . Planuję przemalować je na biało bo obecny kolor jakoś mi nie leży .
 A to już wieszak na papier toaletowy pięknie pachnący lawendą
 Stary moździerz , po jego stanie widać że wiele przeszedł ale w tym właśnie cały urok

 I ostatnia zdobycz , konik .Nie wiem czemu ale kojarzy mi się ze starymi karuzelami . Niestety zdjęcie nie oddaje jego urody

 To na tyle zdobyczy . Na koniec jeszcze moja mała mania , uwielbiam wszelkiego rodzaju podnóżki a że zrobienie takiego jest dość proste to sobie taki wykombinowałam

 A to pierwszy podnóżek jaki zrobiłam dość dawno temu . Znudził mi się w takiej wersji więc go przerobiłam
 Teraz wygląda tak

Mam nadzieję że wytrzymaliście jakoś do końca . Miłego dnia życzę

1 komentarz:

  1. Podglądam sobie Twój blog i muszę powiedzieć, że pięknie jest u Ciebie! Cudne masz te zdobycze, ja też uwielbiam takie "polowania" :) Pozdrawiam serdecznie! Monroma

    OdpowiedzUsuń