Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 7 lutego 2013

Nudzę się

Witam ! Jak widać na załączonym powyżej obrazku , pogoda u mnie nie najlepsza . Na samą myśl o wyjściu na zewnątrz robi mi się słabo . Pogoda typowo ,, barowa '' , nic tylko zakopać się pod ciepłym kocykiem z kubkiem gorącej herbaty i czekać na wiosnę . Propozycja z kocykiem bardzo kusząca ale postanowiłam że nie poddam się bez walki . Tylko co tu można robić ? Co prawda kilka projektów czeka niedokończonych ale jakoś chwilowo nie mam do tego serca , można by pomęczyć maszynę ale na to też jakoś nie mam natchnienia . W sumie padło na prace ręczne . Takim oto sposobem powstał wianek nr.1
a potem nr.2

W między czasie powstały trzy zawieszki


I wianek nr.3

Wianki dość szybko mi się znudziły więc znowu zaczęłam krążyć po domu szukając czegoś do
przeróbki . W końcu natknęłam się na pudełeczko po prezencie świątecznym .



Z pudełkiem poszło szybciej niż się spodziewałam , więc ponownie ruszyłam na ,, łowy '' po domu i
tym razem ofiara a raczej ofiary szybko się trafiły . Lampki nocne z sypialni .


Ale i z tym szybko poszło więc żeby nie wypaść z rytmu zabrałam się za ostatni zakup z graciarni . Na
pierwszy ogień poszła stara waga .


Po wyczyszczeniu i przemalowaniu pojemniczka prezentuje się tak

Powstał też igielnik z drewnianej popielniczki . Pomysł z igielnikiem znalazłam na blogu Jagodowy zagajnik i bardzo mi się spodobał . Pierwotnie popielnica miała kolor bardzo ciemny brąz ale trochę farby odmieniło ją na bardziej przyjazną dla oka

A na koniec stara ,zardzewiała tarka do sera



I takim to właśnie sposobem bronię się przed paskudną pogodą i próbuję dotrwać do wiosny.
Życzę miłego dnia i lepszej pogody niż u mnie !

3 komentarze:

  1. warto czasami się ponudzić, bo efekty jak widać imponujące!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie calkiem podobna pogoda.
    Pierwszy wianek zauroczyl mnie totalnie, jest fantastyczny! Reszta oczywiscie tez ale ten jakos tak wpadl mi w oko :)
    Pudelko i lampka w nowej odslonie genialne.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. BONSOIR SYLWIA... COMMENT VA TU , SEULE CE SOIR..
    TES ENFANTS SONT AVEC MOI ET NOUS REGARDONS TON BLOG..
    IL FAUDRAIT QUE TU REMETTE DES PHOTOS NOUVELLES AFIN QUE JE VOIS
    TES NOUVEAUTES. ET AVANT QUE JE NE VIENNE CHEZ TOI POUR VOIR DE PLUS
    PRES..
    TES ENFANTS ET MOI TE SOUHAITONS UNE BONNE NUIT ...
    ILS RESTENT DORMIR A LA MAISON ...
    NON , JE RIGOLE ...J'AI TROP PEUR QU'ILS FASSENT PIPI AU LIT....
    A BIENTOT...

    OdpowiedzUsuń