Łączna liczba wyświetleń

piątek, 7 marca 2014

Wiosna Panie Kapitanie !

 Wiosennie się zrobiło i na zewnątrz i na blogach . No ale trudno się nie poddać atmosferze skoro za oknem piękne słoneczko i temperatury już prawie nie wiosenne a letnie . U nas z tą pogodą dość dziwnie jest bo w dzień dochodzi do 20 na plus a nad ranem minus 1 , ale co tam nie ma co narzekać przecież to dopiero marzec . Korzystając z ferii i pięknej pogody wyskoczyliśmy na kilka dni do dziadków ot tak żeby odsapnąć od rutyny dnia powszedniego i pobuszować przy okazji po sklepach . Łowy okazały się jak zwykle pomyślne , latarnie zakupione z myślą o tarasie . Jeszcze nie zagospodarowane ale mam nadzieję że na dniach to się zmieni
 Anielica strasznie mi się podoba i nic mnie to nie obchodzi że raczej wielkanocna to ona nie jest . Stoi i cieszy moje oczy
 A to już rasowy zakup wielkanocny . Nie wiem jak to jest u was ale ja mimo że co roku coś tam dokupuję z ozdób wielkanocnych to wciąż mam wrażenie że mam ich strasznie mało . Nie wiem może to taki urok tych świąt .


Pomału robię przegląd ozdóbek , poniżej zeszłoroczne stadko
 W tym roku rolę wielkanocnego ,, zajączka'' przejął Zeus , pilnie ćwiczy żeby jak najlepiej wypaść . I tylko koszyczek trochę przyciasny ale co tam takie szczegóły dla zawodowca
Z ,, robótek ręcznych '' chwilowo tylko kula z róż . Uwielbiam te kwiaty i trochę szkoda mi było wyrzucać uschniętych bukietów . Bo róże mają to do siebie że nawet po uschnięciu wyglądają pięknie . Pomysł stary jak świat ale wciąż aktualny . Róże kleiłam klejem na gorąco a za formę posłużyła stara bombka

 Następna partia się suszy

 Na dziś to wszystko , pozdrawiam wiosennie ! A ja lecę wykorzystać ostatnie dni ferii . Moja rozrywka już czeka cierpliwie . Dzięki córci która zabawiła tydzień u dziadków w Polsce ja mam czytania na dłuższy czas . Dzięki córcia !
Miłego dnia !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz